Po udanym remoncie amplitunera Braun Regie 501k z 1969 r. (pomijając mały pożar w niedzielę, który na szczęście zakończył się całkowitym powrotem do zdrowia), nabrałem ochoty na dalszą zabawę z lutownicą.
Zakupiłem kolejny model amplitunera Braun. Tym razem padło na Regie 510 z 1972 r. Wydaje się, że jest to najbardziej udany amplituner Brauna z tej serii wzorniczej. Ma sporo rozwiązań konstrukcyjnych charakterystycznych dla konstrukcji z wyższej półki, uproszczoną topologię (sekcja przedwzmacniaczy i tunera na jednej płytce drukowanej, doskonalszy tor sygnałowy praktycznie pozbawiony kondensatorów elektrolitycznych, oraz większą moc (40 W przy 8 Ohm). Kolejne modele były już nieco zubożone względem tego modelu, pojawiło się w nich więcej układów zintegrowanych. W modelu 510, cały tor sygnałowy jest w pełni tranzystorowy i oparty na elementach dyskretnych. Amplituner waży 17 kg.
Regie 510 występował w dwóch wersjach kolorystycznych, srebrnej (ładny) oraz czarnej (mnie się nie podoba).
Na niemieckim ebayu wersja srebrna, która jest jednocześnie rzadsza, sprzedaje się za dwukrotnie wyższe kwoty niż wersja czarna. Mój egzemplarz jest srebrny, ale sprzedawca wystawił go jako sprzęt uszkodzony.
O zakupie zdecydowała niska cena (79zł). W najgorszym wypadku kupię w pełni sprawny egzemplarz w kolorze czarnym i przełożę do niego srebrny front. Za sam front, o ile się trafi, trzeba na ebayu zapłacić około 40 euro, więc zakup i tak się opłacił. Jak już amplituner dojedzie, to porobię trochę zdjęć i sprawdzę zakres koniecznych napraw.
Edit: zmieniłem tytuł wątku, bo zrobił się bardziej ogólny.