Temat trochę zastygł jakiś czas temu , może go rozruszamy

W/g moich doświadczeń to większość zdeformowanych płyt powstaje w wyniku błędów produkcyjnych ,
wydaje mi się że zdecydowana większość "kapeluchów" i płyt pofalowanych to wynik naprężeń materiału powstałych w procesie produkcyjnym, i faktycznie usunięcie takich wad może być niemożliwe lub bardzo czasochłonne.
Głównie chodzi mi o to że wyprostowane płyty w piekarniku z czasem wracają do swojego pierwotnego , niepożądanego kształtu

Mam u siebie na stanie dwa lekkie "kapeluchy" i kilka pofalowanych płyt, na tyle mocno pofalowanych że musiałem delikatnie podnieść ramię by igła nie zahaczała o "górkę" podczas powrotu po skończeniu odtwarzania strony, ale ta "fala" (fale) nie mają wpływy na odsłuch , przynajmniej ja tego nie słyszę

Jeśli macie jakieś nowe doświadczenia i wnioski w tym temacie to proszę pisać
