Temat który mnie od jakiegoś czasu zastanawia, co można uznać za początek stricte bluesowego grania i śpiewania w Kraju?
Pomińmy utwory o bluesowym rodowodzie wykonywane przez jazzopodobne orkiestry taneczne.
Nie ukrywam, ze najbardziej liczę na bluesową wiedzę Roberta.
Ze swojej strony mogę tylko wskazać nagranie Ragtime Jazz band i Anity Mrajskiej "Betty Babbilon"
wydane przez Veriton w 1964 roku na EP-ce V285.
Nic starszego nie przychodzi mi do głowy.